Przez ostatnie kilka tygodniu zasypywani byliśmy informacjami o groźnym wirusie, który rozprzestrzeniał się w Chinach w okolicach miasta Wuhan. I o ile już wtedy wiadomości były niepokojące, to z dnia na dzień sytuacja staje się coraz bardziej groźna.
To już nie tylko Wuhan, nie tylko Chiny. Zarażenia tak zwanym koronawirusem 2019-nCoV odnotowywane są w kolejnych państwach. Rośnie liczba zarażonych, ale co najgorsze – rośnie liczba zgonów.
Koronawirus w Polsce – Aktualizacja 4 marca 2020
Stało się to, co stać się musiało. Mamy pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce.
Tym samym musimy przyjąć, że następne dni przyniosą kolejne zachorowania. W szpitalach przebywa kilkadziesiąt osób podejrzanych, ponad pół tysiąca poddanych jest kwarantannie.
Sytuacja zmienia się praktycznie z godziny na godzinę, pojawiają się nowe informacje i nowe podejrzenia zachorowania.
Co to oznacza dla nas? Tak naprawdę nie stało się nic niespodziewanego. Świadomość, ze koronawirus dotrze do Polski mieliśmy już dawno. Pozostaje stosować się do zaleceń lekarzy, ekspertów, WHO. Tak, to prawda, że nawet 20% chorych ma ciężkie objawy. Ale to oznacza, że 80% ich nie ma, a śmiertelność porównywalna jest z grypą. Na razie więc najlepsze co możemy zrobić, to nie panikować.
Koronawirus w Polsce – Aktualizacja 26 lutego 2020
Gdy przygotowywaliśmy artykuł, tak niedawno temu, sytuacja wyglądała źle. Ale dużo lepiej, niż wygląda obecnie.
Z całego świata dochodzą do nas sygnały, że koronawirus rozprzestrzenia się i na razie nie bardzo wiadomo jak i kiedy uda się go powstrzymać. To już nie jest tylko wirus, który szaleje w Azji.
Prawie pewne jest, że koronawirus jest już w Polsce.
W dniu dzisiejszym, 26/02/2020 roku, Minister Zdrowia oświadczył, że brak jest potwierdzonych zachorowań. Można tym słowom wierzyć. Można też wierzyć doniesieniom prasowym i internetowym – od kilku tygodniu do szpitali i klinik zgłaszają się osoby z objawami.
Często są odsyłane od jednej placówki do drugiej albo hospitalizowane w warunkach umożliwiających kontakt z innymi pacjentami… Łącznie obserwowanych jest minimum kilkadziesiąt osób, w tym z największych miast w kraju.
We Włoszech zamknięte jest ponad 10 miast i gmin z uwagi na skalę zachorowań. Tymczasem polscy turyści licznie powracają z tego kraju – w samej Warszawie ląduje codziennie około 1000 pasażerów z Włoch. Przechodzą oni staranne badania na lotniskach – mierzenie temperatury oraz… No nie. Nie ma „oraz”. Jest tylko termometr.
Jaka jest skala zarażeń i co nam grozi? Tego nie wie nikt. Do tej pory nie wiadomo bowiem, czy wirus przenoszony jest wyłącznie przez osoby chore, czy też również zakażone, ale nie mające objawów choroby. Opinie lekarzy są jednak jednoznaczne – epidemia nie rozwinęła się jeszcze w pełni. Najgorsze dopiero przed nami.
Koronawirus na świecie – mapa potwierdzonego występowania
Czym jest koronawirus?
W rodzinie coronaviridae znajdziemy wiele wirusów. Niektóre z nich są dość łagodne, nie wykraczające poza objawy przeziębienia. Wedle szacunków naukowców, to właśnie koronawirusy są odpowiedzialne za kilkanaście procent przeziębień.
Inne jednak już ciężkie, powodujące min. SARS. Ta zaś pojawiła się po raz pierwszy na dużą skalę niemal 20 lat temu, w roku 2002. Źródłem SARS również były Chiny, a pierwotnym nosicielem mały drapieżnik, znany jako paguma chińska. Wtedy początek epidemii ukrywany by przed światem przez kilka miesięcy, co znacznie opóźniło walkę z nim.
Obecnie cały świat żyje na bieżąco doniesieniami, a naukowcy i lekarze pracują nad metodami walki z koronawirusem 2019-nCoV. SARS zostało zakażonych kilka tysięcy osób, a śmiertelność wyniosła około 10%. Inny z koronawirusów, MERS (Bliskowschodni Zespół Niewydolności Oddechowej) ma jednak śmiertelność na szokującym poziomie 30%…
Jak będzie w przypadku obecnej epidemii nie wie jeszcze nikt…
Według doniesień ze szpitali początkowa faza choroby jest łagodna, obejmuje kaszel czy duszności. Objawy pojawiają się nawet w ciągu 2 tygodni od zarażenia, stąd też wiele osób może być nieświadomych choroby. Jest to też zapewne jedna z przyczyn, dla których w mieście Wuhan ogłoszono kwarantannę, próbując odciąć od świata potencjalnie chorych.
