A w zasadzie – 99. Tyle bowiem w chwili śmierci miała Rose Marie Bentley. I zapewne nikt nigdy nie dowiedziałby się, jak bardzo była wyjątkowa, gdyby nie zdecydowała się przekazać ciała do badań medycznych.
Jest to program prowadzony przez wiele instytucji naukowych – możliwy również w Polsce. Donator, czyli darczyńca, oddaje ciało instytucji badawczej lub naukowej, by np. studenci pierwszego roku mogli poznać jego budowę nie tylko na fantomach czy preparatach.
Organy wewnętrzne po złej stronie
Jednak to badanie zakończyło się bardzo nietypowo. „Wiedziałem, że coś jest nie tak, ale dopiero po chwili zorientowałem się, jak była zbudowana” * mówi doktor Cam Walker z uniwersytetu OHSU.
Mianowicie Rose Bentley cierpiała na bardzo rzadką nieprawidłowość anatomiczną – odwrócenie położenia trzewi (situs inversus). Oznacza to, że jej narządy wewnętrzne były jakby odbiciem lustrzanym. To, co winno być po prawej, znajdowało się po lewej. I odwrotnie.
To jednak nie koniec zaskoczeń – serce znajdowało się po lewej stronie, czyli normalnie, co w medycznej nomenklaturze nazywane jest lewokardią.
Zazwyczaj występuje wtedy dekstrokardia – czyli serce po prawej stronie. Prawidłowe położenie serca zapewne tłumaczy, dlaczego u pani Bentley nie wykryto nieprawidłowości, na przykład podczas osłuchu stetoskopem.
Co ciekawe jednak, pacjentka miała w swoim życiu poważniejsze zabiegi – usunięcie pęcherzyka żółciowego, wyrostka, macicy. Mimo to nikt z lekarzy nie podejrzewał, że coś z jej ciałem jest nie tak. Podobno zresztą pierwsza próba wycięcia wyrostka nie udała się, bo chirurg nie był w stanie go znaleźć… Udało się to dopiero przy kolejnej operacji. Zastanawiające…
Rzadki przypadek medyczny
Schorzenie pani Bentley występuje bardzo rzadko – raz na ponad 20 tysięcy urodzeń. Jednak zazwyczaj prowadzi do przedwczesnego zgonu. W literaturze odnotowano bowiem tylko dwa inne przypadki pacjentów, którym udało się przeżyć ponad 70 lat. Rose była w tej trójce najstarsza.
Szacuje się, że tylko jedna osoba na 50 mln urodzonych z situs inversus z lewokardią osiąga dorosłość.
Córka pani Bentley tak skomentowała całą sytuację – „Moja mama byłaby zachwycona, że mogła kogoś nauczyć o takich rzeczach”*.
* [za:]https://news.ohsu.edu/2019/04/08/body-donors-rare-anatomy-offers-valuable-lessons
