Numer 2.
Pachołki drogowe
Przyznajemy, że znamy osoby, które czasem wrócą z imprezy z jakimś pachołkiem drogowym. Czasem. Jednym. Ale David Morgan z Burford (UK) ma ich już blisko 150 rożnych modeli. 150. Nie przypuszczaliśmy, że aż tyle pachołków jest na rynku…
I on też znalazł się ze swoją kolekcją w Guinness’ie.
Co ciekawe David twierdzi, że ta kolekcja jest w pełni sensowna. Był pracownikiem firmy produkującej pachołki, później jej dyrektorem. W czasie sporu sądowego z konkurencją musiał zgromadzić różne pachołki jako materiał dowodowy. I tak mu zostało. Przyznaje się, że nawet z podróży poślubnej wrócił z nowym pachołkiem. Z wywiadu nie wynika, by za niego zapłacił 😉