Ling w końcu postanowił wykonać zlecenie i przechytrzyć wszystkich. Dogadał się z celem, czyli Weiem i postanowili sfingować jego śmierć. Dowodem wykonania egzekucji były zdjęcia, na których leżał zakneblowany i skrępowany udając martwego. Ling przekazał zdjęcia swojemu zleceniodawcy, a ten swojemu i tak trafiły do biznesmena.
Wei nie zamierzał odpuścić i zgłosił sprawę na policję. W zasadzie dlaczego miałby odpuszczać, jeśli na jego życie czyhało pięciu płatnych zabójców? Zaskakujące jest to, że w 2016 roku sąd umorzył sprawę, tłumacząc się brakiem dowodów! Prokuratorzy skierowali ją do sądu drugiej instancji. Sprawa toczyła się przez trzy lata. Niedawno zapadł wyrok. Czy Wei doczekał się sprawiedliwości? Płatni zabójcy i zleceniodawca idą siedzieć.
Najdłużej za kratami spędzi biznesmen – 5 lat. A płatni zabójcy: pierwszy – 3,5 roku, drugi i trzeci – 3 lata i trzy miesiące, czwarty – 3 lata, piąty – 2 lata i siedem miesięcy.