Numer 5:
Samobójcza misja trzech śmiałków zamykających zawory wodne tak naprawdę nie była samobójcza.
Dwóch z nich żyje do dziś, jeden jest nawet przewodniczącym samorządu pracowniczego w ukraińskiej elektrownia jądrowej. Trzeci zmarł w 2005 roku, po tym jak pracował 45 lat w atomistyce. Co więcej, mężczyźni nie wchodzili do wody w strojach płetwonurków, a w standardowych gazoszczelnych kombinezonach. Wody również nie było tak dużo, w najwyższym miejscu sięgała im do połowy łydek.