Numer 4:
Borys Szczerbina i Walery Legasow nie lecieli do Czarnobyla razem
Jest to tylko zastosowany przez scenarzystów skrót. Legasow 26 kwietnia o godzinie 15 wyleciał z Moskwy do Kijowa, a stamtąd czarna wołgą przyjechał do elektrowni, gdzie dopiero na miejscu zorientował się, że doszło do rozszczelnienia reaktora. Wicepremier Szczerbina został wyznaczony do koordynowania działań rządu – najpierw związanych ze zrzutami, a później z likwidacją skutków katastrofy.