Waverly Hills Sanatorium USA
Jak na sanatorium przystało trzeba było tuszować umierających na gruźlicę pacjentów. Szpital Waverly Hils powstał z myślą o leczeniu gruźlicy, bardzo szybko jednak okazało się, że jest za mały. Wiąże się z nim wiele mrocznych historii. W pokoju 502 samobójstwo przez powieszenie, pielęgniarki. Inna pielęgniarka skoczyła z dachu, będąc w ciąży pozamałżeńskiej, a dodatkowo jeszcze miała gruźlicę. Tunel śmierci to kolejna mroczna część historii tego szpitala. W nim masowo umieszczano zwłoki. W szpitalu przeprowadzano również eksperymenty medyczne. Po korytarzach wędruje dziwna postać, starsza kobieta krwawiąca z rąk i nóg. Niektórzy mówią o dziecku wyglądającym zza rogu.