Numer 3. … ale i rozlew krwi nie jest im obcy.
Samica rodzi jedno małe i karmi je przez następne kilkanaście miesięcy. Zaś nawet przez kilka lat oddaje się jego wychowaniu. W tym czasie nie jest aktywna seksualnie, co wprawia samce we wściekłość. Dosłownie – krwawą. Zdarza się, że młode jest zabijane przez samców tylko po to, by samica nadal mogła być ich potencjalną partnerką, zamiast „bawić dziecko”. Ba, pozbawione partnerek delfiny atakują czasami całymi grupami inne zwierzęta i dosłownie je masakrują. Wszystko po to, by rozładować agresję wynikłą z abstynencji…